sobota, 24 listopada 2012

008. Odrobina wyuzdania.



   Znajdź odpowiedniego faceta. Takiego, który rano przychodzi do sypialni ze śniadaniem na tacy i jest czuły oraz romantyczny, a wieczorem zmienia się w demona i kipi w nim pożądanie. Znajdź takiego faceta, a cały świat będzie u twych stóp. 
   Kobieta -osobnik żeński, znany z tego, że czeka na wymarzonego księcia z bajki, który jest ideałem. Życie to nie film, ideałów nie ma, a ona dobrze o tym wie. I wiesz co ona jest słaba. Tak właśnie tak, dobrze czytasz S Ł A B A. Potrafi na skinienie palca o drugiej w nocy jechać do niego do domu, gdy poczuje się źle. Jest jak dostawca pizzy, zawsze dostarcza zamówienie do domu. Podaje się na tacy, jest za miła, a będąc miłą dziewczynką nic nie osiągnie. Pamiętaj, że dziewczyny zakochują się w łobuzach, a ty powinnaś być zołzą.
   Mówiłaś o uczuciach, byłaś miła i zostałaś sama. Powinnaś jebać te wszystkie emocje, pokazywać swoją seksualność i być tajemnicza. Wtedy byś go zaintrygowała i została z nim, a nie z tą pustka co wypełnia twe serce. Bezsprzecznie jesteś popierdoloną romantyczką, która nie ma prawa bytu.
   On chciał seksu, marzył o ciepłym posiłku po powrocie z pracy, marzył o twoim wyuzdaniu i sensualności, marzył o pieprzeniu się na blacie kuchennego stołu albo szybkim numerku w łazience. A ty nie potrafiłaś mu tego zapewnić, gdyż chciałaś ciepła, dobroci i miłości. Seks nie miał być szybki, mieliście poznawać swoje ciała -  milimetr po milimetrze, nie chciałaś fajerwerk, wolałaś prostego seksu w łóżku, gdyż tam jest najwygodniej. Nie spełniałaś oczekiwań.
   A teraz co? Marzysz o nim i to tylko marzenia. Wiesz, że się nie spełnią, bo on znalazł swój pierdolony ideał kobiety. A ty się do niej porównujesz i wiesz co? Poniżasz siebie, bo nie znasz swojej wartości. Jesteś za miła na ten świat. 

Adnotacja: Bezsprzecznie jestem popierdolona i samotność źle na mnie działa, przestaje czytać twórczość Agrov Sherry, rzucam ckliwe dramaty i generalnie jestem jebanym chaosem i czas się ogarnąć. Sovia wygrała, Zaksa w ciężkich pięciu setach też pokonała Częstochowian jestem szczęśliwa z tego powodu. No i zaczęła mi się podobać gra Kubiaka :).

2 komentarze:

  1. W żadnym wypadku NIE jesteś popierdolona.
    Podoba mi się ta odrobina wyuzdania ;)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram zdanie Ellie. Ty popierdolona? Nigdy w życiu!
    No tak, bywają na tym świecie tacy, którzy zamiast uczuciowego seksu wolą pieprzenie, bo inaczej tego nazwać nie umiem. Albo omijać takich z daleka, aby się z nimi pieprzyć, jeżeli i kobieta oczekuje takiej wulgarności. :)
    Hm, uwielbiam to zdjęcie, takie perwersyjne. *-*

    OdpowiedzUsuń