środa, 21 listopada 2012

007. Ile mogę?


Wokół mnie tylu ludzi, chciałbym widzieć lepszy świat
   Codziennie spotykamy tysiące ludzi, mijamy ich, zapamiętujemy twarze, zawieramy nowe znajomości, zakochujemy się, kłócimy. Wewnątrz nas wrzą setki emocji. Toczymy bitwę pomiędzy tym co powinniśmy, a tym czego chcemy. Umysł próbuje być przewodnikiem, ale walczy ze sercem. Wybieramy opcję widzenia świata przez różowe okulary. Tak jest dobrze.

Chciałbym zabrać ich do góry, powiedz jak wiele mogę im dać?
   Chciałabym poznać ich pragnienia, marzenia - pomóc im w realizacji. Każdy powinien otrzymywać od życia tyle na ile zasłużył. Wolałabym zająć się ich życiem, niż gubić się w swoim. Tak jest lepiej.

Tylu ludzi, chciałbym widzieć lepszy świat
   Na ziemi żyją miliony ludzi, nie poznam ich wszystkich nigdy, ale każdy jest taki sam. Dostał życie bo na nie zasłużył. Egzystuje, walczy o byt, chce być wolny. Chciałabym pomóc im walczyć, być ich przewodnikiem, pomagać, wspierać, zapominając o tym co dotyczy mojej osoby.

Ze spokojem w nim się budzić, mieć więcej zysków niż strat
   Bo zasługujesz na szczęście, pokój, radość. Wymazując ze swojego życia to co złe, wszystko co negatywne. Gdybym tylko mogła, zrobiłabym to. Pieprzona altruistka.

Adnotacja: Moja natura zaprzecza temu powyżej, jestem pierdoloną egoistką i dobrze mi z tym :). Te-Tris musiał wjechać - uwielbiam tą piosenkę.

2 komentarze:

  1. Przeczytałam kilka razy, aby nacieszyć oczy. Cudne, cudne i jeszcze raz cudne. *.*
    Twoje rozmyślenia mogliby czytać gimnazjalistom na języku polskim, bardzo adekwatne do rzeczywistości. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się ze wszystkim co napisała Caroline ;) Ja po prostu uwielbiam to co tu piszesz:*
    Czekam na kolejny :)
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń