Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.
To smutne zabiła ich ulica i miłość,
i przez to nic już nie będzie jak było.
Coś się
kończy, coś się zaczyna. Nic nie trwa wiecznie, wszystko przemija. Nie
zatrzymuje się w miejscu, gna do przodu. Gdy musimy coś przemyśleć, pospiesza
nas. Nie patrzy na przeszłość, nie staje na moment, nie daje chwili
wytchnienia. Pędzi do przodu, przesuwając swe wskazówki i wydając irytujący
dźwięki, tik - tak, tik - tak, gna, ponagla, nie staje. Znów słyszysz dźwięk
zegara, znowu zaciskasz pięści. Mogło być inaczej – myślisz. Nie było
chwili na przemyślenia, wszystko zniknęło. Ludzie odchodzą, zostawiają nas
samych. Tym razem odeszliśmy, bo nikt nas nie kochał. Pochłonięci monotonią
dnia. Bez szkoły i pracy, perspektyw, żyjąc chwilą. Na dłuższą metę, nikt tego
nie uciągnie długo. Skazujemy się na samotność – drogę do śmierci. Samotność,
otacza nas zewsząd, wciąga nas w nałogi. Na początku to uzależnienie od kawy,
co rano sięgając do najwyższej szafki, by zaparzyć ten napój. Później papierosy
– jeden za drugim, wciągając substancje smoliste w płuca i trując się, czasami
narkotyki – dające chwilę wytchnienia, zapomnienia, znalezienia się w lepszym
świecie. Skazani na samotność z błękitnymi tęczówkami i świadomością, że nikt
nas nie kocha.
Mieliśmy błękitne oczy i nikt nas nie kochał.
Oprócz nas samych, kurwa nikt nas nie kochał, to smutne
i jeśli jeszcze kiedyś ich spotkasz,
pozdrów ich proszę i powiedz, że szkoda mi ich.
Adnotacja: Bardziej chodziło mi o przyjaciela niż o miłość, ale interpretacje pozostawiam wam. Pozwolę sobie tutaj zacytować jedynie Annę Jantar: "Nic nie może przecież wiecznie trwać"
Można to interpretować i tak i tak. Idealnie pasuje i do przyjaciela i do miłości :)
OdpowiedzUsuńIdealnie opisana definicja czasu i samotności. Jak szybko ten czas mija, człowiek ma w dłoni papierosa, długopis, jakąkolwiek pierdołę, a za chwilę gówniany przedmiot zamienia się na tabletki trzymające przy życiu, kanalik od kroplówki. Ech, trzeba brać i walczyć, póki ma się siły. :)
OdpowiedzUsuń